Wczoraj Angelika Szymańska została wicemistrzynią świata w judo. Turniej nadal trwa, a dziś dobry wynik uzyskała Beata Pacut-Kłoczko. Polka dotarła do ćwierćfinału i została sklasyfikowana na 7 miejscu. 

Dziś w Abu Dhabi zaprezentowała się trójka polskich judoczek. Najsłabiej poszło Elizie Wróblewskiej (-70kg), która odpadła już w pierwszej rundzie po porażce z Jamajką Ebony Drysdale Daley. W tej samej kategorii wagowej walczyła także Katarzyna Sobierajska. Druga z Biało-Czerwonych miała wolny los w pierwszej rundzie, a później po niecałej minucie wygrała z 19-letnią Portugalką Tais Piną. Niestety w kolejnej walce Sobierajska musiała uznać wyższość Madiny Taimazovej, przez co nie awansowała do ćwierćfinału.

Najlepiej poradziła sobie Beata Pacut-Kłoczko, startująca w kategorii -78kg. Polka rozpoczęła swój udział w Mistrzostwach Świata od drugiej rundy, w której pokonała przez ippon Nadezhdę Tatarchenko. Następnie zmierzyła się z Niemką Aliną Boehm – 5 zawodniczką światowego rankingu. Pacut-Kłoczko była już w trudnej sytuacji, ponieważ na swoim koncie miała dwie kary shido, ale zdołała wygrać ten pojedynek i awansować do ćwierćfinału. Niestety więcej walk Polka już nie wygrała. W ćwierćfinale uległa Brytyjce Emmie Reid, a w repasażu Koreance Jeongyun Lee. Nasza judoczka zajęła więc dobre 7 miejsce.

Jutro ostatni dzień zmagań indywidualnych na Mistrzostwach Świata, wystąpi jeszcze czwórka Biało-Czerwonych: Piotr Kuczera, Kacper Szczurowski, Kinga Wolszczak i Urszula Hofman.