Drugi dzień zmagań na lodowej hali w Gdańsku za nami. Polscy kibice mieli powody do świętowania, a to za sprawą brązowego medalu Łukasza Kuczyńskiego. Emocji nie zabrakło również na innych dystansach.

Sobotnie popołudnie otworzyły ćwierćfinały na 500m

Awans zapewniła sobie trójka naszych reprezentantów. U kobiet była to Kamila Stormowska, nasza jedyna reprezentantka na tym dystansie. U mężczyzn Łukasz Kuczyński oraz Michał Niewiński, który przeszedł wcześniej dwie rundy repasaży. Tej sztuki nie dokonał Diane Sellier. Następnie w półfinale ze świetnej strony pokazał się Łukasz Kuczyński, który po raz drugi w tym roku walczył o miejsca od 1 do 5. W finale koło Polaka pojechali bardzo mocni zawodnicy. Między innymi Kazach Denis Nikisha. Rywalizację o złoto rozegrali między sobą Kanadyjczyk oraz Koreańczyk. Trzeci na metę wjechał Kuczyński. W finale B Michał Niewiński przyjechał na pierwszym miejscu, ale został ukarany i spadł na ostatnią pozycję.

1. Seo Yi Ra 41.451

2. Steven Dubois 41.467

3. Łukasz Kuczyński 41.875

Na najdłuższym dystansie mieliśmy bardzo silny Polski akcent.

W finale pokazał się Felix Pigeon, który przed kontuzją aspirował do czołówki Pucharu Świata. Wcześniej w repasażach walczyli Paweł Adamski oraz Neithan Thomas. Niestety żadnemu z nich nie udało się dołączyć do Felixa. W finale zajął bardzo dobre 6 miejsce. U kobiet w półfinale walczyła jedynie Gabriela Topolska. Niestety zaliczyła upadek i odpadła z rywalizacji.

Sobotni dzień Pucharu Świata w Gdańsku kończyły sztafety.

Na początek zostały rozegrane półfinały w sztafecie mieszanej. Polacy pojechali w najsilniejszym składzie: Felix Pigeon, Diane Selliere, Kamila Stormowska, Gabriela Topolska. Koło nich na lodzie stanęła reprezentacja Chin, USA i Włoch. Biało — Czerwoni jechali tuż za prowadzącymi Chińczykami. Niestety na trzy okrążenia do końca przeprowadzili niezbyt udaną zmianę i spadli na koniec stawki.

Ostatnią konkurencją dnia były sztafety kobiet.

W drugiej serii pojechały Polki, Holenderki i Włoszki. Biało — Czerwone jechały w zmienionym składzie — Oliwia Bobier, Kamila Stormowska, Hanna Sokołowska, Gabriela Topolska. Już od samego początku reszta łyżwiarek dość znacząco odjechała naszej sztafecie i to między sobą rozegrały walkę o awans do finału. Jutro Polki będą walczyły w finale B.