Weronika Dawidek została wicemistrzynią świata juniorów w snowboardzie. 18-latka zdobyła srebrny medal w gigancie równoległym. W zawodach triumfowała Kanadyjka, Aurelie Moisan, a na najniższym stopniu podium stanęła Xenia Von Siebenthal ze Szwajcarii. Polka będzie miała szansę na zdobycie jeszcze dwóch krążków! W sobotę zostanie rozegrany slalom równoległy, a w niedzielę zawody drużynowe.

W porannych kwalifikacjach wystartowało aż sześć Polek. Tylko jedna z nich przebrnęła kwalifikacje – Dawidek zajęła w nich szóstą lokatę. Pozostałe Biało-Czerwone część eliminacyjną zakończyły poza czołową dwudziestką: 23. miejsce zajęła Natasza Piwowarczyk, 25. Olga Kaciczak, 27. Karolina Półtorak, 32. Sonia Zapała, a 33. Natalia Stokłosa.

W 1/8 finału Dawidek wyeliminowała Adelę Keclikovą z Czech, a następnie okazała się lepsza od Eleonory Pavliuk z Ukrainy. Dopiero półfinał przyniósł ogromne emocje. Rywalką 18-latki była Xenia von Siebenthal. Szwajcarka przegrała z naszą nastolatką o 0,03 sekundy.

Nasza snowboardzistka miała już zagwarantowany medal mistrzostw świata juniorów. W walce o złoto przegrała z Aurelie Moisan, która była lepsza o 0,96 sekundy. Mimo to dla Polki to największy jak do tej pory sukces w karierze.

Tegoroczny medal jest dopiero trzecim wywalczonym przez polskich snowboardzistów specjalizujących się w konkurencjach alpejskich na mistrzostwach świata juniorów. Wcześniej w konkurencji slalom gigant równoległy po srebro sięgnęła Małgorzata Kukucz (1999), z kolei siedemnaście lat temu brązowy krążek uzyskała Karolina Sztokfisz.

W piątek w gigancie równoległym rywalizowali także panowie, Polacy nie zdołali jednak awansować do najlepszej szesnastki. Najwyżej, na 20. pozycji, uplasował się Maciej Mikołajczyk. Miejsca pozostałych Biało-Czerwonych: 27. Marcin Wilk, 49. Anatol Kulpiński.