W niedzielę odbył się drugi indywidualny konkurs Pucharu Świata w Engelbergu. W drugiej serii udział wzięło dwóch Polaków, a najlepszym z nich był Dawid Kubacki, kończąc zawody na 14. miejscu. 

Przed głównym konkursem, zawodnicy wzięli udział w poprzedzających go kwalifikacjach. Całej piątce Polaków udało się awansować, a najlepiej spisał się Piotr Żyła, który skacząc na 135 metr, zapewnił sobie 8. miejsce. Niedaleko za nim uplasował się Dawid Kubacki, który po skoku na 127 metrów, znalazł się na 15. pozycji ex aequo z Forfangiem i Hayboeckiem. Pod koniec trzeciej i na początku czwartej dziesiątki, znaleźli się Kamil Stoch (29.) z Maciejem Kotem (31.). Obydwaj skoczyli 118,5 metra. Najgorzej z Biało-Czerwonych wypadł Paweł Wąsek, który po skoku na 109 metrów, zajął odległe 44. miejsce. Najlepszy w całej stawce był natomiast Anze Lanisek, ze skokiem na 138,5 metra. Nieco dalej, bo na 139 metrze, lądował jego rodak – Timi Zajc, ale w trochę lepszych warunkach, dlatego też znalazł się zaraz za swoim kolegą z zespołu. Podium uzupełnił Stefan Kraft, któremu mimo większego wiatru w plecy, udało się wylądować na 130 metrze. 

W konkursie niestety nie było tak dobrze, jak w kwalifikacjach. Zarówno Maciej Kot, jak i Paweł Wąsek od razu zaprzepaścili swoje szanse na awans do drugiej serii konkursowej, oddając skoki na 127 i 121 metr. Duży zawód sprawił też Piotr Żyła, który po bardzo dobrych kwalifikacjach nie dostał się do 2. serii, skacząc zaledwie 127,5 metra. Lepiej natomiast spisali się Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Dawidowi udało się zająć 15. pozycję, po bardzo dobrym skoku na odległość 138,5 metra. Kamil zakończył pierwszą serię na 23. miejscu, ale oddawał swój skok w najgorszych warunkach, więc skok na 126 metrów wystarczył do tego, żeby wywalczyć awans do 2. serii. Najlepszy, dosyć niespodziewanie, okazał się Jan Hoerl, który po skoku na 141 metr objął prowadzenie i finalnie zyskał ponad 5 punkty przewagi nad drugim Karlem Geigerem (139,5 metra). Podium uzupełnił wczorajszy triumfator – Pius Paschke, który uzyskał taką samą odległość jak Hoerl, ale w trochę lepszych warunkach.

W drugiej serii Kamil, mimo lepszych warunków, nie poprawił znacząco swojej pozycji, ale zdołał awansować, skacząc na 130 metr. Dawid, pomimo 132 metrowego skoku, tak jak Kamil, awansował o jedną pozycję w końcowym rankingu. Rakietę odpalił natomiast Stefan Kraft, dla którego niższa belka okazała się być atutem, bo Austryjak poleciał na 141 metr i praktycznie od razu zapewnił sobie podium, a jak się okazało później, również zwycięstwo. Drugi był jego rodak – Jan Hoerl, a podium uzupełnił Pius Paschke. 

Pierwsza trójka: 

  1. Stefan Kraft – 327, 9 pkt.
  2. Jan Hoerl – 323, 9 pkt.
  3. Pius Paschke – 320, 1 pkt.

Miejsca Polaków:

  1. Dawid Kubacki – 290, 8 pkt.
  1. Kamil Stoch – 283, 1 pkt.
  1. Piotr Żyła – 132,3 pkt.
  1. Paweł Wąsek – 128,6 pkt.
  1. Maciej Kot – 128,5 pkt.