Czas na ostateczne rozstrzygnięcia w biathlonowym Pucharze Świata. W ten weekend zawodnicy i zawodniczki powalczą w kanadyjskim Canmore o ostatnie punkty w tym sezonie. Jako pierwsze w zmaganiach sprinterskich wzięły udział Panie, a wśród nich trzy Polki: Joanna Jakieła, Natalia Sidorowicz i Anna Mąka. Niestety z powodów zdrowotnych na starcie nie pojawiła się Kamila Żuk.

Jako pierwsza z naszych reprezentantek wystartowała Joanna Jakieła. Polka oddała aż trzy niecelne strzały, przez które musiała przebiec 450 metrów dodatkowego biegu. Ostatecznie zameldowała się na mecie z 46-tym rezultatem. Następną Polką na starcie była Anna Mąka. Nasza biathlonistka spudłowała dwukrotnie, dzięki czemu zajęła wyższą pozycję od swojej koleżanki, bo zakończyła zmagania na 38 miejscu. Ostatnią z naszych w sprinterskiej rywalizacji była Natalia Sidorowicz. Polka spudłowała tylko raz, ale niestety dość słabo pobiegła i w ostatecznej klasyfikacji była 36. Wszystkie nasze reprezentantki zakwalifikowały się do sobotniego biegu pościgowego.

Zawody wygrała Włoszka Liza Vittozzi, przed Francuzką Lou Jeanmonnot i Szwajcarką Leną Haecki-Gross.

Polki zajmują aktualnie 10 pozycję w Pucharze Narodów, dzięki której wywalczyły piąte miejsce startowe na kolejny sezon!